Z remontem ulicy Tarnowieckiej, który przeprowadzono w lecie zeszłym roku, wiążą się takie tam witolińskie historyjki ...
Ale tu się zmieniło!
... teraz już zniknął stąd...
Dawniej na Tarnowieckiej nie można było ruszyć tej limuzyny. Nawet budowa musiała delikatnie omijać to piękne autko ...
... teraz limuzyna znalazła miejsce 300 metrów dalej, ale już na Zamienieckiej i zapewne pozostanie w tym miejscu na dłużej ....
Ale tu się zmieniło!
Słup...
... stał słup oświetleniowy latami obok jezdni, aż zrobiono wokół niego parking Taxi i nagle, ku zdziwieniu wszystkich, znalazł słup się ... na środku parkingu Taxi. Nikomu nie przeszkadzał. Wszyscy go nawet polubili w tym miejscu i nigdy nie przysporzył żadnego kłopotu ...
... teraz już zniknął stąd...
Ale tu się zmieniło?
Nieoczekiwana zmiana miejsc...... teraz limuzyna znalazła miejsce 300 metrów dalej, ale już na Zamienieckiej i zapewne pozostanie w tym miejscu na dłużej ....
Hehehehe dobre. U mnie na osiedlu latarnię postawiono dokładnie na środku wąskiego chodnika przy przejściu dla pieszych.
OdpowiedzUsuńW sumie to szkoda mi tego słupa. Niby przeszkadzał, ale nikt się nie skarżył.
UsuńKurde, ten format bloga też u mnie nie fersztejen. A z ciekawości czystej - po co zasłaniasz tablice rejestracyjne samochodów? Jakiś zakaz jest czy co?
OdpowiedzUsuńTablica rejestracyjna nie zalicza się do danych osobowych, ale zwyczajowo przyjęło się zasłanianie tablic. Mapy Google też pozasłaniały wszystkie tablice samochodowe na zdjęciach. Można fotografować wszystko, ale publikacja to już inna bajka. Tu wchodzimy na pole Prawa Autorskiego, a tam o fotografii jest sporo. Gdy fotografuje krajobraz miejski to oczywiście nie zasłaniam tablic na publikowanych zdjęciach, ale gdy samochód wchodzi na pierwszy plan to zasłaniam.
UsuńFormat formatem, ale wygląda na to, że idzie rewolucja w komentarzach. Wiele blogów instaluje gadżet fejsowy. Wynikiem tego jest utracenie wszystkich dotychczasowych blogerowych komentarzy.
Ja też się nad tym zastanawiam. Jak ktoś nie chce publikacji wizerunku czy numerów, to może do mnie napisać i wprowadzę stosowne zmiany.
UsuńPodobnie jest z ogłoszeniami, skoro ktoś podał namiary, to i ja ich nie zasłaniam na zdjęciach.
Ok, ja nie zasłaniam, choć samochody na pierwszym planie mam rzadko, a jeszcze rzadziej z tablicami. Zwyczaje mnie nie ciekawią ;)
Usuń