Witolin i okolice

Grudniowe spojrzenie na Warszawę z wysokiego Witolina. Temperatury w Warszawie pod koniec grudnia są wiosenne. Praktycznie codziennie temperatura sięga +10 stopni Celsjusza. Poniżej kilka zdjęć zrobionych w Boże Narodzenie 2013. Panorama Warszawy w Boże Narodzenie 2013 Kościół Najczystszego Serca Maryi Panny Widok na ulicę Tarnowiecką. EC Kawęczyn w dalekim planie. Kościół Najczystszego Serca Maryi Panny

Przy ulicy Jarocińskiej stoi tylko jeden blok należący do SM Ostrobramska. Budynek pod numerem 1 to 12 piętrowy, 6 klatkowy Żaglowiec . W bloku znajduje się 258 lokali mieszkalnych. W przypadku ulicy Jarocińskiej trudno w tym miejscu mówić o tradycyjnej ulicy. To raczej osiedlowa droga - chodnik z licznymi ograniczeniami dotyczącymi ruchu kołowego. Zachodnia ściana bloku przylega do ulicy Tarnowieckiej i może bardziej prawidłowe byłoby przyporządkowanie Żaglowca do tej przystani? Budynek został wzniesiony w 1978 roku wg projektu Adama Stefanowskiego. Kilka lat temu blok został docieplony i pomalowany w pionowe pasy w trzech kolorach: jaśminowym, zieleni wiosennej i starego złota.

Pogoda w ostatnim tygodniu jest okropna. Całkowicie zachmurzone niebo, wysoka wilgotnością powietrza i mgły daje się wszystkim we znaki. Można tylko westchnąć, że nie ma to, jak lato, czy wiosna. Dla poprawienia humoru kilka wiosennych zdjęć kwitnących witolińskich łąk . [ zdjęcia z 14 maja 2013 roku ]

Huraganowy wiatr, który dotarł dzisiaj do Warszawy to już resztówka, które pozostała po orkanie, który nawiedził północną Europę. Orkan Ksawery (Xaver) dotarł nawet na Witolin. W porywach prędkość wiatru dochodziła do 90 km/h. Ksawery był najsilniejszym orkanem na terenie Europy od kilku dziesięcioleciu. Przynajmniej tak słyszałem w "telewizorze", ale czy można w to wierzyć? Tak, czy siak Ksawery przyprowadził nam chmury burzowe i w całej Warszawie zawiało, a potem zamiotło! Wraz z Ksawerym zawitała do nas zima. Prezent od Świętego Mikołaja całkiem całkiem ... [zdjęcia z 6 grudnia 2013 roku]

Po dłuższej przerwie wznawiamy podróż po osiedlu Ostrobramska. Tym razem zatrzymamy się przy kolejnym latarniowcu. To 15 kondygnacyjny punktowiec Łukowska 17. Budynek został wzniesiony w 1978 roku wg projektu Adama Stefanowskiego. Blok składa się z 94 lokali mieszkalnych rozmieszczonych w jednej klatce schodowej. Klatka schodowa i dwie windy znajdują się wewnątrz budynku. Budynek po dociepleniu został pomalowany w pionowe pasy w trzech odcieniach koloru beżowego.

Mogłoby się wydawać, że ze znalezieniem Syrenki na Witolinie nie będzie kłopotu, bo przecież Syrenka jest wszędzie w Warszawie. Okazało się, że w przestrzeni miejskiej Witolina nigdzie Syrenki nie ma. Może za słabo szukałem? Witolin to Grochów, więc szukamy na całym Grochowie, a właściwie to nie musimy szukać, bo wiadoma rzecz, że w Warszawie są tylko trzy oficjalne pomniki Syrenki, w tym jedna rzeźba na Grochowie. Syrenka stoi przed Urzędem Dzielnicy Praga Południe przy ulicy Grochowskiej 274. Nie zawsze tutaj stała. Pierwotnie witała kinomanów i bywalców kina Sawa na Saskiej Kępie. Pierwotnie czyli od 1973 roku. W obecnym miejscu Syrenka stoi od 1990 roku.  Nie wszyscy zapewne wiedzą, że grochowska Syrenka ostatnio wypiękniała. Figurę poddano w tym roku gruntownej renowacji. Rzeźba została pokryta specjalną farbą, która z czasem będzie zmieniała się w patynę. [zdjęcia wykonano 19 listopada 2013 roku]

Google Street View umożliwia wirtualny spacer po Witolinie od kilku lat. Śladem Google idą inne firmy i tworzą własne panoramy polskich miast. Właśnie wczoraj udało mi się udokumentować bliżej niezidentyfikowany pojazd, który kręcił się po ciasnych ciągach komunikacyjnych osiedla Ostrobramska.  Konstrukcja na dachu osobowego Volkswagena nie pozostawia wątpliwości, że pojazd wyposażono w system do wykonywania panoramicznych zdjęć. 

Listopadowe bezchmurna noc to dobry czas dla uchwycenia Warszawy w fotografii. Panorama Warszawy widziana z "wysokiego" Witolina zawsze robi wrażania. Widać całe City.  Obecnie w panoramie Stolicy pojawił się w pełnej krasie Szklany Żagiel Daniela Libeskinda (Zlota 44). W przeddzień Świeta Niepodległości "maszt żagla" świeci w biało-czerwonych barwach.

Roboty budowlane na bazarze Szembeka idą pełną parą. Jeszcze na początku roku  było tutaj, jak zawsze, czyli bazarowo. Teraz u zbiegu Zamienieckiej i Gdeckiej już nic nie wygląda tak, jak dawniej. Idzie nowe. Powoli nad tą częścią Witolina zaczyna dominować monolityczny, żelbetowy budynek. Wkrótce będziemy mieli przy Zamienieckiej otoczenie hipermarketowe z bazarem w tle.

Kontynuując podróż po osiedlu Ostrobramska  tym razem zatrzymamy się w środku osiedla przy żaglowcu Łukowska 15 . To 12 piętrowy blok , który przypisany jest do ulicy Łukowskiej, mimo, że nie stoi przy samej ulicy . Blok oddalony jest około 150 metrów od ulicy i oddzielony od niej innymi budynkami. Gdy ktoś trafi w to miejsce pierwszy raz to bez pomocy lub błądzenia nie znajdzie tego żaglowca.  Budynek został wzniesiony w 1978 roku wg projektu Adama Stefanowskiego. Blok składa się ze 181 lokali mieszkalnych rozmieszczonych w czterech klatkach schodowych. Budynek został docieplony dwa lata temu i pomalowany w pionowe pasy w trzech odcieniach koloru beżowego. Widok od strony placu zabaw. Po lewej punktowiec Łukowska 17

Plac Szembeka p o rewitalizacji  stał się jednym z najładniejszych miejsc na Grochowie. Nic więc dziwnego, że odbywają się na nim plenerowe  imprezy . Niestety, ale informacja o nich jest tak głęboko "zakonspirowana", że dowiedzieć się o nich można tylko przypadkiem. I właśnie całkowicie przypadkowo wjechałem wczoraj na koncert w wykonaniu kolumbijskiej grupy Tato Marenco y Via 40 . Koncert, jak się później dowiedziałem zorganizowany został pod honorowym patronatem Ambasador Republiki Kolumbii. Dla miłośników muzyki w stylu Carlosa Santany to była nie lada gratka.