Z góry widać więcej i w porę można spostrzec niebezpieczeństwo. Dlatego w
dawnych czasach strażacy dysponowali wieżami obserwacyjnymi, aby w porę
spostrzec niebezpieczeństwo związane z pożarem. Obecnie są lepsze środki
powiadamiania o pożarach. Wieże pozostały gdzieniegdzie na terenach remiz
strażackich, ale pełnią dzisiaj funkcje "architektoniczną". Wieże obserwacyjne
tak do końca nie zniknęły z krajobrazu, ale nie buduje się ich w miastach. Można
je natomiast nadal spotkać na terenach kompleksów leśnych.
Mieszkańcy wysokich pięter mają tą wątpliwą przyjemność obserwowania od czasu do czasu dymów nad miastem. W przypadku Witolina z tego "przywileju" może korzystać całkiem pokaźna liczba mieszkańców najwyższych pięter wieżowców z osiedla Ostrobramska.
Już kilka razy miałem "przyjemność" obserwowania dymów nad miastem. Na poniższych zdjęciach można zobaczyć kłęby dymy w okolicy skrzyżowania ulicy Zamienieckiej z Sulejkowską. Co to było? Nie wiem, ale trwało krótko, a biały dym oznacza parę wodną, więc prawdopodobnie strażacy gasili palący się na ulicy samochód? Zdjęcia pochodzą z Sylwestra 2018 roku, więc może "dymowe" wydarzenie miało jakiś związek ze zbliżającym się Nowym Rokiem?
Komentarze
Prześlij komentarz